WYSZUKIWARKA

od naszych dziadków do nas... Jak to było i jak być może.

Wiele jest obecnie sklepów oferujących akcesoria do hodowli w pomieszczeniu, wiele jest możliwości w obecnych czasach od specjalnego oświetlenia asymilacyjnego aż po systemy bezglebowe hydro/aero. Jak to robili nasi dziadkowie albo ich dziadkowie, przecież kiedyś technologie nie były tak rozwinięte a ww. rozwiązania są wynikiem pracy NASA bądź doświadczeń pasjonatów ale większość została wynaleziona na przełomie ostatnich 15-20 lat. Co więc robili przodkowie żeby można było cieszyć się zielenią tak samo zimą jak i latem.

Pierwszym znanym mi przykładem na zatrzymanie tak uwielbianego przez nas lata są oranżerie bądź pomarańczarnie, które już od XVIw. były używane do ochrony roślin wrażliwych na niskie temperatury(głównie tak wielbionych cytrusów). Od XVIIw. stały się symbolem bogactwa i pozycji i były masowo budowane na terenach posiadłości ludzi zamożnych. Często przylegały do pałaców ale były także budowane w parkach. Oranżerie były przeszklonym pomieszczeniem bądź zbiorem pomieszczeń wykorzystywanym głównie jako miejsce hodowli roślin egzotycznych. Książęta i królowie stawiali Oranżerie na terenach pałaców z uwagi na możliwość przyjmowania w nich gości bądź organizowania bali wśród zieleni nawet zimą.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz